Full resolution (JPEG) - On this page / på denna sida - II
<< prev. page << föreg. sida << >> nästa sida >> next page >>
Below is the raw OCR text
from the above scanned image.
Do you see an error? Proofread the page now!
Här nedan syns maskintolkade texten från faksimilbilden ovan.
Ser du något fel? Korrekturläs sidan nu!
This page has never been proofread. / Denna sida har aldrig korrekturlästs.
Był uderzająco brzydki. Oczy miał łagodne,
niebieskie, lecz zęby wstrętne, wystające naprzód;
chodził jakby rozśrubowany wskutek jakiegoś ka-
lectwa. Włosy były prawie siwe; broda trochę cie-
mniejsza, lecz tak rzadka, że przez nią prześwie-
cała skóra. Minuta był niegdyś marynarzem; teraz
mieszkał u swego krewniaka, który miał skład wę-
gla, tuż koło przystani. Rozmawiając nigdy prawie
od ziemi oczu nie podnosił.
Jakiś pan w szarym letnim ubraniu, siedzący
przy jednym ze stolików, znacząco machał ku nie-
mu ręką, wskazując na butelkę z piwem.
— Chodź pan tutaj i wypij szklaneczkę piwa!
Pozatym chciałbym jeszcze zobaczyć, czy panu do
twarzy bez brody — wołał.
Minuta, zgarbiony, wciąż jeszcze z kapeluszem
w ręku pełen uszanowania podszedł do stołu. Mija-
jąc Nagla złożył mu ukłon, poruszając lekko ustami.
Stanął przed jegomościem w szarym ubraniu i szepnął:
— Nie tak głośno, panie adwokacie, proszę
bardzo! Czyż pan nie widzi, że są tu obcy ludzie?
— Ależ, dla Boga, chciałem tylko zapropono-
wać panu szklankę piwa — mówił adwokat— a pan
tymczasem przychodzi i wymyśla mi za to, że mó-
wię głośno.
— Ależ nie, pan mnie nie zrozumiał... proszę
mi darować... Lecz w obecności innych ludzi nie
chciałbym słyszeć zwykłych żartów. I piwa pić nie
mogę... przynajmniej nie teraz. :
— Tak?.. Nie może pan pić?... nie znosi
pan piwa!
— Nie... nie... dziękuję panu... nie teraz.
— Tak.. pan nie dziękuje teraz... kiedyż
więc będzie mi pan dziękował? Ha, ha, ha! Czyż
nie jest pan synem pastora? Wypadałoby zwracać
trochę więcej uwagi na to, jak się pan wyraża!
13
<< prev. page << föreg. sida << >> nästa sida >> next page >>
