- Project Runeberg -  Misterje /
176

(1914) Author: Knut Hamsun Translator: Justyna Paszkiewiczówna
Table of Contents / Innehåll | << Previous | Next >>
  Project Runeberg | Catalog | Recent Changes | Donate | Comments? |   

Full resolution (JPEG) - On this page / på denna sida - X

scanned image

<< prev. page << föreg. sida <<     >> nästa sida >> next page >>


Below is the raw OCR text from the above scanned image. Do you see an error? Proofread the page now!
Här nedan syns maskintolkade texten från faksimilbilden ovan. Ser du något fel? Korrekturläs sidan nu!

This page has never been proofread. / Denna sida har aldrig korrekturlästs.

dk b
ŻAOSRADO

ść
s

22M "wz" mą zzz sanie 9. ĘĄ

tyce u burmistrza, przyszła mi chętka urządzić u sie-
bie zebranie męskie, zaprosić kilku znajomych.
Zamiar swój wykonam koniecznie. Pan także
przyjść musi. Liczę napewno. Może pan być zu-
pełnie spokojnym: chrzcić pana poraz drugi nie
będziemy! Moja w tym głowa, ażeby pana trakto-
wali wszyscy z szacunkiem i grzecznością. Wogóle,
krzeseł i stołów łamać nie będziemy. Chciałbym
jednak, aby którego wieczora zebrało się u mnie
kilku znajomych i to im prędzej, tym lepiej... może
nawet w końcu tego tygodnia.

— Cóż pan na to?

Nagel wypił znowu, wypił dwie duże szklanki.
Minuta nie odpowiedział nic. Widać było, że nie-
co dziecinna jego radość minęła bez śladu, a te-
raz przez grzeczność tylko przysłuchuje się papla-
ninie gospodarza. Uparcie wymawiał się od picia.

— Odrazu stał się pan tak dziwnie milczą-
cym — ciągnął Nagel. To śmieszne, ale doprawdy
wygląda pan w tej chwili tak, jak gdyby pana do-
tknęło, czy obraziło jakieś moje słowo. Tak, tak,
dziwne, ale pana jakgdyby coś uraziło! Wydało
mi się nawet, że pan drgnął lekko przed chwilą.
Nie? Omyliłem się zatym. Czy pan się kiedy
zastanawiał, co musi uczuwać fałszerz, gdy pe-
wnego pięknego dnia, detektyw kładzie mu rękę
na ramieniu i, bez słowa, zagląda w oczy?... Lecz
co mam z panem robić? Pan coraz smutniejszy
i coraz więcej milczący. Ja zaś jestem dzisiaj tak
zdenerwowany! Zmęczyłem pana śmiertelnie... lecz
mówić muszę, muszę za jaką bądź cenę!... to mój
zwyczaj, gdy jestem pijany. I pan nie powinien
teraz odejść, inaczej bowiem będę zmuszonym ro-
zmawiać z Sarą, pokojową, a to przecież i nudne
i nie wypada.

Pauza.

176

<< prev. page << föreg. sida <<     >> nästa sida >> next page >>


Project Runeberg, Fri Jan 12 03:45:30 2024 (aronsson) (download) << Previous Next >>
https://runeberg.org/misterje/0186.html

Valid HTML 4.0! All our files are DRM-free