Full resolution (JPEG) - On this page / på denna sida - II
<< prev. page << föreg. sida << >> nästa sida >> next page >>
Below is the raw OCR text
from the above scanned image.
Do you see an error? Proofread the page now!
Här nedan syns maskintolkade texten från faksimilbilden ovan.
Ser du något fel? Korrekturläs sidan nu!
This page has never been proofread. / Denna sida har aldrig korrekturlästs.
marynarzem, pod każdym względem działo mi się
lepiej. Spotkało mnie jednak nieszczęście: spadłem
z masztu. Odtąd jestem ułomny. Z trudnością
zarabiam na życie. Stryj karmi mnie, daje mie-
szkanie, nędzy nie cierpię... możnaby nawet powie-
dzieć, że żyję w zbytku. Stryj mój prowadzi han-
del węglem... ja też trochę zarabiam, szczególniej
latem, gdy mało sprzedajemy węgla. Wszystko to
prawda—tak jak to, że siedzę teraz z panem i wy-
jaśniam, jak rzeczy stoją. Bywają dni, że dziesięć
oerów bardzo mi się przydadzą... Kupuję wtedy
coś niezbędnego i przynoszę do domu. Co się zaś
tyczy adwokata, bawi go zawsze mój taniec, wła-
ściwie dlatego, że jestem ułomny i nic porządnie
zatańczyć nie mogę.
— Czy to za wolą i wiedzą stryja tańcuje
pan na rynkn?
— Nie, nie... zapewniam pana, że nie... Niech
Pan tak nie sądzi... Stryj powtarza mi często:
„precz z temi błazeńskiemi pieniędzmi!”... tak, często,
gdy przynoszę do domu dziesięć oerów, nazywa
te pieniądze błazeńskiemi! Strasznie go to gniewa,
że ludzie bawią się moim kosztem.
— Dobrze, więc to było popierwsze. A teraz:
podrugie!...
— Jakto?
— Podrugie?
— Nie rozumiem Pana...
— Mówił pan, że popierwsze jesteś czło-
wiekiem upośledzonym a więc... co podrugie?
— Skoro tak powiedziałem, proszę pana o prze-
baczenie!
— Więc jest pan tylko upośledzony?
— Tak.. i z całego serca proszę o prze-
baczenie!
— Ojciec pana był pastorem?
22
<< prev. page << föreg. sida << >> nästa sida >> next page >>
