- Project Runeberg -  Misterje /
198

(1914) Author: Knut Hamsun Translator: Justyna Paszkiewiczówna
Table of Contents / Innehåll | << Previous | Next >>
  Project Runeberg | Catalog | Recent Changes | Donate | Comments? |   

Full resolution (JPEG) - On this page / på denna sida - XI

scanned image

<< prev. page << föreg. sida <<     >> nästa sida >> next page >>


Below is the raw OCR text from the above scanned image. Do you see an error? Proofread the page now!
Här nedan syns maskintolkade texten från faksimilbilden ovan. Ser du något fel? Korrekturläs sidan nu!

This page has never been proofread. / Denna sida har aldrig korrekturlästs.

zumie. Twiedząc przed chwilą, że nie liczę na nic,
kłamałem. Mówiłem tak, by panią uspokoić, zy-
skać na czasie... Czy rozumiesz mnie, najdroższa?
Mówię tak bez związku. Wcale nie mam zamiaru
utrzymywać, że pani kiedykolwiek dawała mi
cień nadziei — zapewniam panią, nigdy, nigdy
nie wyobrażałem sobie, że potrafię z pani serca
wyrugować tamtego. Niestety, do głowy mi to nie
przychodziło. W chwilach rozpaczy myślałem: tak,
ona zaręczona, odjedzie stąd, trzeba się rozstać na-
zawsze!.. lecz jesżcze nie wszystko stracone, jesz-
cze nie wyjechała, nie wyszła zamąż, nie umarła!
Kto wier A gdybym spróbował? Może... może!...
Owładnęłą pani memi myślami niepodzielniet...
Widzę panią wszędzie, wszystkim elfom błękitnym
daję imię Dagny. Zdaje mi się, że nie było dnia,
abym o pani nie myślał! Wychodząc z hotelu,
o jakiej bądź godzinie, zaledwie drzwi na ganek
otworzę, serce inoje ożywia nadzieja: może ją spo-
tkam? I szukam pani wszędzie!... Teraz nic już nie
rozumiem, nie mogę się opanować. Niech mi pani
wierzy — przed chwilą, wyjawiając swe uczucia,
uczyniłem to po walce wewnętrznej. Jakie to stra-
szne! Wszystkie wysiłki idą na marne, a jednak
walczę dalej, walczę ciągle dopóki sił starczy
i, choć wiem że walczę daremnie! Ach, jakie myśli
męczą człowieka podczas nocy bezsennych! Siedzę
przy oknie w swoim pokoju. W rękach trzymam
książkę, do której nie zaglądam. Zaciskam zęby
i zmuszam siebie do przeczytania paru wierszy:
więcej nie mogę!.. Zamykam książkę i pochylam
głowę. Serce bije jak młotem, wargi bezwiednie
szepcą słowa miłości, powtarzają drogie imię, ca-
łują w myśli marę. Zegar uderza dwa, cztery,
sześć. Wreszcie przychodzi decyzja: mękę tę należy
zakończyć przy pierwszej sposobności... wyznać

198

<< prev. page << föreg. sida <<     >> nästa sida >> next page >>


Project Runeberg, Fri Jan 12 03:45:30 2024 (aronsson) (download) << Previous Next >>
https://runeberg.org/misterje/0208.html

Valid HTML 4.0! All our files are DRM-free