- Project Runeberg -  Misterje /
255

(1914) Author: Knut Hamsun Translator: Justyna Paszkiewiczówna
Table of Contents / Innehåll | << Previous | Next >>
  Project Runeberg | Catalog | Recent Changes | Donate | Comments? |   

Full resolution (JPEG) - On this page / på denna sida - XIV

scanned image

<< prev. page << föreg. sida <<     >> nästa sida >> next page >>


Below is the raw OCR text from the above scanned image. Do you see an error? Proofread the page now!
Här nedan syns maskintolkade texten från faksimilbilden ovan. Ser du något fel? Korrekturläs sidan nu!

This page has never been proofread. / Denna sida har aldrig korrekturlästs.

znużyłol... Powtarzam sobie: cóż ci do tego, cóż ci
do tegol... Niech sobie... Punkt... Któżby, naprzy-
kład, sądził, że w domu doktora Stenersena nie
wszystko jest w porządku? Nie twierdzę bynaj-
mniej, że tam się dzieje niedobrze, zapytuję tylko:
czy może coś podobnego przyjść komu do głowy,
gdy mowa o rodzinie tak szanownej? Rodzina
składa się tylko z dwu osób: z męża i żony — nie
mają ani dzieci ani kłopotów — a jednak, kto wie,
czy nie ma tam kogoś trzeciego? Bóg jeden wie,
może jest i ktoś trzeci... młody człowiek, zbyt go-
rący przyjaciel domu, adwokat Reinert? Co na
to powiedzieć? Może winne są obie strony. Do-
któr może nawet domyśla się wszystkiego, lecz nie
ma siły z tym walczyć. Tak, czy owak, dzi-
siejszej nocy pił bardzo dużo... widać było, że
wszystko mu obrzydło, świat cały, do tego stopnia,
że proponował zagładę rodu ludzkiego, zapomocą
trucizny... Niech by tam sobie ziemia dalej, w prze-
strzeń poleciała!... Biedakl... Lecz nie on jeden
grzęźnie w bladze po kolana, nie mówiąc już
o mnie — Naglu — com po pas się w niej zagłę-
bił Gdybym, naprzykład, wymienił Minutę? Dobra
dusza, sprawiedliwy męczennik! Poczciwość u0so-
biona! A jednak mam go na oku. Panią to dzi-
wi? Przestraszyłem panią? Nie miałem tego za-
miaru. Zaraz panią uspokoję: Minuty nikt z drogi
cnoty nie sprowadzi, jestto rzeczywiście, czło-
wiek. Dlaczegóż więc nie spuszczam zeń oczu,
dlaczego o drugiej w nocy obserwuję go z za wę-
gła domu, gdy wraca do siebie z niewinnej prze-
chadzki—o drugiej w nocy? Dlaczego mu się przy-
glądam, szpieguję go, gdy roznosi worki z węglem
i kłania się na ulicy znajomym? Bez żadnej przy-
czyny, zapewniam panią, bez żadnego powodu! Po-
prostu interesuje mnie, lubię go i szczęśliwy je-

255

<< prev. page << föreg. sida <<     >> nästa sida >> next page >>


Project Runeberg, Fri Jan 12 03:45:30 2024 (aronsson) (download) << Previous Next >>
https://runeberg.org/misterje/0265.html

Valid HTML 4.0! All our files are DRM-free