Full resolution (JPEG) - On this page / på denna sida - XVI
<< prev. page << föreg. sida << >> nästa sida >> next page >>
Below is the raw OCR text
from the above scanned image.
Do you see an error? Proofread the page now!
Här nedan syns maskintolkade texten från faksimilbilden ovan.
Ser du något fel? Korrekturläs sidan nu!
This page has never been proofread. / Denna sida har aldrig korrekturlästs.
ROZDZIAŁ XVI.
Nadszedł czwartek, deszcz padał, pomimo to
jednak wieczorem bazar otwarto przy dźwiękach
muzyki i licznym zbiegowisku ludzi. Zebrało się
całe miasto. Nawet ze wsi przybyło dużo cieka-
wych, pragnących wziąć udział w tak rzadkiej uro-
czystości.
Gdy Nagel wszedł na salę, koło godziny dzie-
siątej, było już pełno. Znalazł jednak wolne miej-
sce koło drzwi i tam stanął, słuchając przemowy
burmistrza. Był bardzo blady. Miał na sobie zwy-
kłe ubranie jaskrawo-piaskowe. Bandaż zdjął z ręki;
obie rany już się prawie zabliźniły.
Przy estradzie zobaczył doktora Stenersena
z żoną. Trochę na prawo od nich stał Minuta
z kilku innemi uczestnikami żywych obrazów; tylko
Dagny tam nie było.
Gorąco, panujące w sali wskutek mnóstwa
świec i tłumu ludzi, wygnało go do przedpokoju.
W drzwiach zetknął się z adwokatem Reinertem,
który na ukłon jego odpowiedział lekkim tylko
skinieniem głowy. Nagel został w korytarzu.
Tu zauważył coś, co potym długo myśli jego
276
<< prev. page << föreg. sida << >> nästa sida >> next page >>