- Project Runeberg -  Misterje /
284

(1914) Author: Knut Hamsun Translator: Justyna Paszkiewiczówna
Table of Contents / Innehåll | << Previous | Next >>
  Project Runeberg | Catalog | Recent Changes | Donate | Comments? |   

Full resolution (JPEG) - On this page / på denna sida - XVI

scanned image

<< prev. page << föreg. sida <<     >> nästa sida >> next page >>


Below is the raw OCR text from the above scanned image. Do you see an error? Proofread the page now!
Här nedan syns maskintolkade texten från faksimilbilden ovan. Ser du något fel? Korrekturläs sidan nu!

This page has never been proofread. / Denna sida har aldrig korrekturlästs.

+7 wm pa 0 — SEM 150.

— Nie? Ale skądże mogę wiedzieć, czy pan
w tej chwili mówi prawdę, czy też kłamie? Nic nie
wiem! Wątpię o panu, nie wierzę panu, podejrze-
wam pana, słowem nie wiem nawet, jaki z pana
<złowiek!... Bardzo możliwe, iż jestem w tej chwili
niesprawiedliwą, lecz raz jeden, przecież, i mnie
wolno być złą! Tak jestem zmęczona pańskim
prześladowaniem i pana aluzjami...

Milczał i zwolna obracał stojącą przed nim
szklankę; tylko, gdy po raz drugi powtórzyła, że
mu nie wierzy, odparł:

— Tak, zasłużyłem na to!

— Ma pan słuszność — ciągnęła — wierzę
panu bardzo mało. Nawet co do wymiaru pana
pleców miałam pewne wątpliwości... posądzałam że
ramiona są wywatowane. Przyznaję się otwarcie,
że przed chwiłą byłam w szatni i oglądałam pań-
ski paltot, chcąc się przekonać czy nie ma tam
waty. I chociaż okazało się, że tym razem podej-
rzewałam niesłusznie, ramiona bowiem były w po-
rządku, nieufność moja pozostała, na to rady nie-
ma! Jestem przekonana, że pan byłby gotów na
wszystko, aby się tylko wydać o parę cali wyż-
szym — pan przecież taki mały! Wierzę mocno,
że nie pogardziłby pan żadnym środkiem, byleby
temu zaradzić. Boże, alboż można ufać panu? Kim
pan jest właściwie? Po co pan do naszego miasta
przyjechał? Nawet zamieszkał pan pod cudzym na-
zwiskiem! Przecież pan się nazywa Simonsen, Si-
monsen i nic więcej! O tym powiedziano mi w ho-
telu. Mówiono także, iż pan miał wizytę zawoalo-
wanej damy, która znała pana dawniej i która
zawołała na pana „Simonsen”, zanim pan temu
przeszkodzić zdołał. Boże, jakie to wszystko śmie-
szne, a zarazem marne! Opowiadają też po mieście,
że pan się zabawia rozdawaniem cygar dziecia-

284

<< prev. page << föreg. sida <<     >> nästa sida >> next page >>


Project Runeberg, Fri Jan 12 03:45:30 2024 (aronsson) (download) << Previous Next >>
https://runeberg.org/misterje/0294.html

Valid HTML 4.0! All our files are DRM-free