Full resolution (JPEG) - On this page / på denna sida - IX
<< prev. page << föreg. sida << >> nästa sida >> next page >>
Below is the raw OCR text
from the above scanned image.
Do you see an error? Proofread the page now!
Här nedan syns maskintolkade texten från faksimilbilden ovan.
Ser du något fel? Korrekturläs sidan nu!
This page has never been proofread. / Denna sida har aldrig korrekturlästs.
Spojrzał na nią. Włosy miała zupełnie białe,
lecz uśmiech młody i rozkoszny, a zęby przecudne.
Gdy uśmiechała się, oczy płonęły blaskiem wil-
gotnym. Jakaż dziwna ta czarnooka stara panna!
Twarz Nagla myśli tych nie zdradzała.
— Cieszy mnie to—rzucił sucho — że naresz-
cie postanowiła pani rozstać się z fotelem. Teraz
przechodzimy do oceny. Nie, przepraszam panią,
proszę niech pani zaczeka, niech mi pani skończyć
pozwoli... o cenę nie pytam, zwykle naznaczam ją
sam. Oceniam rzecz, proponuję tyle a tyle —i ba-
sta. Mogłaby pani postawić cenę niesłychanie wy-
soką, utrudnić sprawę — dlaczegożby nie? Oczy-
wiście, mogłaby mi pani na to odpowiedzieć, że
nie wygląda pani na osobę chciwą. Bardzo pięknie,
zgadzam się na to, ponieważ jednak muszę mieć
do czynienia z najrozmaitszemi ludźmi, wolę zawsze
sam cenę wyznaczyć. To dla mnie dużo dogodniej-
sze. To moja zasada. Dlaczegożby np. nie miała
pani żądać za fotel trzystu koron?... Tym łatwiej
mogłaby to pani uczynić, wiedząc że idzie o przed-
miot bardzo rzadki i cenny, lecz ja tak bajecznych
pieniędzy zapłacićbym nie mógł. Mówię to wręcz
i szczerze, aby się pani złudzeniami nie bawiła.
Nie mogę się przecież rujnować... wydatek trzystu
koron na fotel byłby z mojej strony szaleństwem.
Słowem, proponuję pani dwieście koron... ani Sszy-
linga ponadto. Zawsze gotów jestem zapłacić tyle,
ile rzecz warta, ale nigdy więcej.
Nie mówiąc słowa, wpatrywała się w niego
bacznie. Wreszcie przyszło jej na myśl, że żartuje
i zakłopotana zaśmiała się cicho.
Nagel z całym spokojem wyjął z kieszeni dwa
czerwone banknoty i poruszył niemi parę razy w po-
wietrzu. Równocześnie oczu z fotelu nie spuszczał.
Wreszcie rzekł:
159
<< prev. page << föreg. sida << >> nästa sida >> next page >>