Full resolution (JPEG) - On this page / på denna sida - II. Ciała niebieskie, zwłaszcza ziemia, jako siedlisko istot żywych
<< prev. page << föreg. sida << >> nästa sida >> next page >>
Below is the raw OCR text
from the above scanned image.
Do you see an error? Proofread the page now!
Här nedan syns maskintolkade texten från faksimilbilden ovan.
Ser du något fel? Korrekturläs sidan nu!
This page has never been proofread. / Denna sida har aldrig korrekturlästs.
37
szych mas, takich jakie obserwujemy w kometach i w meteo-
rach, a przeważnie składa się z tak zwanego pyłu kosmicznego.
Spostrzeżenia ostatnich lat zapomocą bardzo silnych szkieł
dokonane pokazały, że tak zwane mgławice są bardzo pospo-
lite na sklepieniu niebieskiem. W ich wnętrzu znajdują się
przypuszczalnie nagromadzone ciała ciemne. Prócz tego świa-
tło mgławic jest przeważnie zbyt słabe, aby mogły być przez
nas widziane. Należy zatem przyjąć, że ciała niebieskie znaj-
dują się wszędzie w nieskończonym obszarze i to mniej wię-
cej wszędzie równie liczne, jak w najbliższem sąsiedztwie na-
szego układu słonecznego. Wynika ztąd, że każdy promień
słoneczny gdziekolwiek będzie skierowany ostatecznie na ja-
kieś ciało niebieskie trafi tak, że nic ani ze słonecznego ani
z gwiezdnego promieniowania nie ginie.
Pod pewnym względem — ziemia podobna jest do ma-
szyny parowej. Aby ta pożyteczną pracę spełniać mogła, trzeba
nietylko by, jak to wiadomo każdemu, ze źródła ciepła o wy-
sokiej temperaturze, tj. z ogniska i kotła parowego, doprowa-
dzono do niej ciepło, ale nadto aby maszyna ciepło to oddała
źródłu o niższej temperaturze, kondensatorowi, chłodnicy. Tylko
przez to że przez maszynę ciepło z ciała o wyższej tempera-
turze przechodzi do ciała o niższej temperaturze, maszyna może
wykonywać pracę. Tak samo na ziemi żadna praca wykonaną
być nie może a zatem i życie nie mogłoby istnieć, gdyby ciepło
za pośrednictwem ziemi z gorącego ciała, słońca, do zimniej-
szego otoczenia, przestworu i znajdujących się w nim ciał
niebieskich nie było przenoszone.
Temperatura powierzchni ziemi, jak to zaraz zobaczymy,
do pewnego stopnia opiera się na właściwości otaczającej atmo-
sfery a szczególniej na jej przepuszczalności dla promieni cie-
plnych. Gdyby ziemia nie miała atmosfery lub ta była zupełnie
przepuszczalna, to znając siłę promieni słonecznych łatwo by-
łoby, według prawa Stefan’a o zależności promieniowania od
temperatury, obliczyć przeciętną temperaturę powierzchni ziemi.
Przyjąwszy z pomiarów, że w średniem oddaleniu ziemi od
słońca, promieniowanie słoneczne dostarcza na każden centy-
<< prev. page << föreg. sida << >> nästa sida >> next page >>