- Project Runeberg -  Misterje /
178

(1914) Author: Knut Hamsun Translator: Justyna Paszkiewiczówna
Table of Contents / Innehåll | << Previous | Next >>
  Project Runeberg | Catalog | Recent Changes | Donate | Comments? |   

Full resolution (JPEG) - On this page / på denna sida - X

scanned image

<< prev. page << föreg. sida <<     >> nästa sida >> next page >>


Below is the raw OCR text from the above scanned image. Do you see an error? Proofread the page now!
Här nedan syns maskintolkade texten från faksimilbilden ovan. Ser du något fel? Korrekturläs sidan nu!

This page has never been proofread. / Denna sida har aldrig korrekturlästs.

głośniej. Czyż nie tak bywa? Tym sposobem osoba
ta może stać się dosłownie najważniejszą z ca-
łego towarzystwa. Wspominałem już, że na ludziach
się nie znam, lubię jednak ogromnie obserwować,
jak olbrzymie znaczenie miewają drobiazgi. Np.,
razu pewnego byłem świadkiem, gdy pewien nikomu
nieznany, biedny inżynierek, który wcale ust nie
otworzył... Ale to już inna historja... A propos...
Któż może wiedzieć, czy dzisiejsze milczenie pana
nie nadaje moim słowom pewnego tonu—pomińmy
fakt, że jestem zupełnie pijany. Czy wyraz pań-
skiej twarzy, trochę nieśmiały, trochę niewinny,
a także wyraz pańskich oczu nie działają na mnie
podniecająco, zmuszają mówić to, co mówię! Nic
w tym niema niemożebnego. Słyszy pan, co mówię
ja — jednostka zupełnie pijana — mówię, że pan
czuje się tak albo owak urażonym—biorę to samo
słowo, którego użyłem pierwej—pan się czuje ura-
żonym, co znowu pobudza mnie więcej — i wię-
cej — dlatego wyrzucam jeszcze ze dwa tuziny
słów. Wszystko to przytaczam jako dowód, że
drobiazgi miewają znaczenie olbrzymie. Niech
pan nie lekceważy drobiazgów, kochany panie!
Niech Bóg pana od tego zachowa! Drobiazgi — to
wielka potęga! Proszę wejść!

To Sara pukała. Weszła do pokoju, oznajmia-
jąc że kolacja podana. Minuta zerwał się natych-
miast. Widocznym było, że Nagel zupełnie jest
pijany; mówił nawet z trudnością. Przeczył sobie
na każdym kroku i plótł od rzeczy. Wyraz jego
oczu i żyły, nabrzmiałe na skroniach, świadczyły
o spotęgowanej pracy myślowej.

— Tak — odezwał się znowu — nic mnie to
nie dziwi, że pan, po wysłuchaniu tych wszystkich
absurdów, któremi pana dziś wieczór uraczyłem,
chciałby skorzystać ze sposobnosci i odejść. Lecz

178

<< prev. page << föreg. sida <<     >> nästa sida >> next page >>


Project Runeberg, Fri Jan 12 03:45:30 2024 (aronsson) (download) << Previous Next >>
https://runeberg.org/misterje/0188.html

Valid HTML 4.0! All our files are DRM-free